środa, 3 grudnia 2014

Czapka i "komin" bulera

   
    W ramach "okienka" zaczęłam robić na drutach melanżowy komplet. Czapka już jest, komin pewnie będzie na jutro. Michał nie chciał kolejnego "czepka", więc musiałam z nakryciem głowy trochę pokombinować. Z kulami w ręce, z cyklu: "bulerzy przed zimą". A, no i błąd instrumentariusz, narzędzia po operacji wystają.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz